Witam z kolejnym wierszykiem:)
,,My''
Ta tęsknota jest wielka
Nasza miłość jest przepiękna
Tylko nie pozwól mi tęsknić
Bo tracę wiarę.
Nie pozwól mi czekać
Wiem,że mogę na Tobie polegać
Wiem,że uczucia nie zabijesz
Ty także tą miłością żyjesz.
To zaczyna boleć
To wszystko nie polec
Polec w walce o zaufanie
Polec w walce o słowo ,,kochanie''.
Nie jest to zwykłe słowo
Tym ,,słowem'' można coś poskładać na nowo
Tym ,,czymś'' jest serce
Zmęczone,zranione.
Choć czasem jakiś problem we znaki się daje
Ty i tak się nie poddajesz
Widać,że kochasz naprawdę
Jednak coś tę miłość kradnie.
Znowu coś się psuje
Znowu coś nam nie pasuje
Znowu obojętność,strach i lęk
Ten związek właśnie pękł.
Jednak wszystko naprawić się da
Ty nagle stwierdzasz,że najważniejsza jestem ja
I co ja teraz zrobić mam?
Postanowiłam:Wybaczam.
MojeWiersze
niedziela, 15 stycznia 2017
Wiersz #1 ,,Boże".
Witam,nazywam się Agnieszka.Będę tu pisać moje wiersze oraz wiersze innych autorów.Pojawiać się one będą 1-2 razy w tygodniu.Większość wierszy pisałam podczas jakiegoś okropnego,bolesnego wydarzenia.Bardzo proszę o nie kopiowanie moich wierszy.Dzisiaj wstawię wszystkie wiersze,które napisałam w czasie ostatniego miesiąca,ponieważ wcześniej nie miałam tego bloga.Możliwe,że będą pojawiać się także opowiadania.
,,Boże''
Boże,dlaczego bawisz się mną?
Boże,dlaczego nie chcesz ustąpić?
Boże,dlaczego nie przejmujesz się losem dziecka swego?
Boże,dlaczego bawisz się mną?
Takie pytania ciągle we mnie tkwią.
Boże,pomóż proszę.
Boże,pomóż błagam.
Ja już rady nie daję.
I zamiast dalej przez życie iść,ja w miejscu staję.
Nie potrafię już dłużej,nie.
Boże,ciągle płakać mi się chce.
Boże,więcej nie upokarzaj mnie.
Proszę,pozwól dalej żyć.
Już prawie przecięta życia nić.
Nie chcę samobójcą być...
,,Boże''
Boże,dlaczego bawisz się mną?
Boże,dlaczego nie chcesz ustąpić?
Boże,dlaczego nie przejmujesz się losem dziecka swego?
Boże,dlaczego bawisz się mną?
Takie pytania ciągle we mnie tkwią.
Boże,pomóż proszę.
Boże,pomóż błagam.
Ja już rady nie daję.
I zamiast dalej przez życie iść,ja w miejscu staję.
Nie potrafię już dłużej,nie.
Boże,ciągle płakać mi się chce.
Boże,więcej nie upokarzaj mnie.
Proszę,pozwól dalej żyć.
Już prawie przecięta życia nić.
Nie chcę samobójcą być...
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)